listopada 28, 2017
listopada 27, 2017
Ze śmietnika do sypialni nastolatki Metamorfoza szafki nocnej
Zanim trafiła „na
salony” przeszła długą drogę. Były chwile, gdy zastanawiałam
się czy nie powinna wrócić na śmietnik. Właściwie na każdym etapie
prac, patrząc na tą szafkę przychodziła mi do głowy myśl – To bez
sensu. Musiałam się zmierzyć nogami zniszczonymi przez kołatka, odklejonym i
przypalonym fornirem na blacie, rozlatującymi się plecami,
łuszczącym się fornirem na obrzeżu frontu i całą masą
większych lub mniejszych ubytków. Jednak najgorsze były
rozwarstwienia obłogu w bocznych ściankach. Nie wiedziałam czy uda
mi się przywrócić ich pierwotny stan, czy wilgoć nie
zniekształciła płyty tak, że nie ma dla niej już ratunku.